Kilka lat temu odwiedził nas znajomy z Włoch, z którym wybraliśmy się do Krakowa. Jadąc z Krakowa w kierunku Katowic zatrzymaliśmy się na terenie hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. Trudno wprawdzie określić tę wizytę jako turystyczną, ale uznałem, że może warto przybliżyć to miejsce, gdzie - jak napisała Zofia Nałkowska - ludzie ludziom zgotowali ten los.
Za pierwsze w dziejach obozy koncentracyjne, uważa się najczęściej obozy stworzone w 1896 roku przez władze hiszpańskie dla powstańców kubańskich, bądź też obozy, które władze brytyjskie stworzyły w czasie wojen burskich w Afryce Południowej (w latach 1898-1902) w celu "koncentracji" ludności górskiej i wiejskiej sprzyjającej Burom. Niektórzy historycy, jak np. profesor UJ Władysław Konopczyński (1880-1952) uważają, że taki charakter miały już miejsca odosobnienia stworzone przez władze rosyjskie dla konfederatów barskich w XVIII wieku. Istotne jest, że w obozach takich przetrzymywano najczęściej bez wyroku sądowego - dużą liczbę osób, które uznawano za niewygodne dla władz. Na skalę masową system obozów koncentracyjnych rozwinął się w XX wieku w dwóch krajach - Rosji sowieckiej i nieco później w hitlerowskich Niemczech, choć obozy koncentracyjne istniały także w wielu innych państwach. W Rosji system obozów koncentracyjnych, zwanych najczęściej eufemistycznie "obozami specjalnego przeznaczenia" (choć początkowo stosowano też oficjalnie nazwę "obozy koncentracyjne") powstał w pierwszych latach po rewolucji październikowej. W Niemczech - zaczął on powstawać natychmiast po dojściu Hitlera do władzy w 1933 roku (Dachau), a obozy nosiły nazwę "Konzentrationslager", w skrócie - KL. W następnym roku zostały one podporządkowane SS. W czasie II wojny światowej obozy były tworzone również na terenach okupowanych - ze względów logistycznych wiele z nich powstało na terenie Polski.
KL Auschwitz-Birkenau jest chyba najbardziej znanym na świecie obozem koncentracyjnym. Pomysł jego budowy powstał w 1939 roku we Wrocławiu, a jego autorem był tamtejszy inspektor policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa SS-Oberführer Arpad Wigand. Na miejsce obozu - pomimo negatywnej opinii specjalnej komisji - postanowiono zaadaptować dawne koszary wojsk polskich, położone w widłach Wisły i Soły i przejęte przez Wehrmacht. Początkowo obóz miał pełnić jedynie funkcję tzw. Quarantänelager - obozu kwarantanny, służącego przetrzymywaniu więźniów przed ich dalszą wysyłką w głąb Rzeszy. 27 kwietnia 1940 roku Reichsführer SS Heinrich Himmler podpisał decyzję o utworzeniu obozu, którego pierwszym komendantem został SS-Obersturmbannfüher Rudolf Franz Ferdinand Hoess. Pełnił on tę funkcję do 1943 roku. Kolejnymi komendantami byli SS-Obersturmbannfüher Arthur Liebehenschel (1943-1944) i SS-Sturmbannfüher Richard Baer (1944-1945).
W czasie funkcjonowania obóz został znacznie rozbudowany. Oprócz głównego obozu Auschwitz I (tzw. Stammlager), przeznaczonego początkowo głównie dla Polaków, powstał również obóz Auschwitz II (Birkenau), który stał się największym hitlerowskim obozem zagłady - to właśnie tu zginęła największa ilość ofiar, głównie Żydów zwożonych z całej okupowanej Europy. Komendantami obozu w Birkenau byli kolejno (w okresie jego autonomii w latach 1943-1944) SS-Sturmbannfüher Friedrich Hartjenstein i SS-Hauptsturmfüher Josef Kramer. Co ciekawe, obóz Birkenau w oficjalnych dokumentach niemieckich był określany jako obóz dla jeńców wojennych (Kriegsgefangenenlager), choć nigdy takiej funkcji nie pełnił. W latach 1942-1943 w związku z wyborem przez Heinricha Himmlera Auschwitz II na miejsce "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej" (Endlösung) zbudowano tu cztery potężne zespoły krematoriów. Skazani na zagładę Żydzi byli dowożeni do Auschwitz II koleją, zazwyczaj w wagonach towarowych, w straszliwych warunkach. Po selekcji, dokonywanej na rampie wyładunkowej część kierowano od razu do komór gazowych, część zaś wykorzystywano do pracy niewolniczej. Oprócz Auschwitz I i Auschwitz II utworzono także tzw. Auschwitz III (Monowitz), którego komendantem przez cały okres istnienia był SS-Hauptsturmfüher Heinrich Schwarz. Miał on charakter ciężkiego obozu pracy niewolniczej, wykorzystywanej w zakładach koncernu IG-Farbenindustrie (tzw. zakłady Buna-Werke).
W Auschwitz prowadzono także eksperymenty medyczne, dla których materiałem doświadczalnym byli więźniowie. Szczególnym barbarzyństwem wsławili się tu lekarze SS - dr Carl Clauberg, dr Horst Schumann oraz dr Joseph Mengele.
W II połowie 1944 roku, w związku z pogarszającą się sytuacją na frontach, Niemcy rozpoczęli niszczenie urządzeń służących zagładzie i zacieranie śladów zbrodni. 17 stycznia 1945 roku na rozkaz wyższego dowódcy SS i Policji we Wrocławiu Ernsta-Heinricha Schmausera rozpoczęła się ewakuacja więźniów do obozów w głąb Rzeszy, znana jako tzw. "marsze śmierci" (bardzo wielu więźniów nie przeżyło pieszej, kilkudziesięciokilometrowej wędrówki na mrozie do stacji kolejowych, na których odbywał się załadunek do wagonów i dalszego transportu). Na terenie obozów pozostało jedynie około 9.000 osób, które miały być zgładzone. Wobec szybkich postępów ofensywy rosyjskiej nie udało się jednak zrealizować tego zamysłu. Po wysadzeniu budynków krematoriów i podpaleniu magazynów z rzeczami zagrabionymi ofiarom (tzw. Kanady) SS-mani z załogi obozów uciekli, a 27 stycznia 1945 roku obóz zajęły oddziały 100 Lwowskiej Dywizji Piechoty Armii Czerwonej.
Historycy szacują, że ogółem w obozach Auschwitz I, II i III zginęło około 1,1 mln więźniów, z czego około 90% stanowili Żydzi.
Nie robiłem wielu zdjęć, a za podpisy do tych nielicznych niech posłużą wiersze ludzi, którzy w większości byli więźniami obozów koncentracyjnych, w tym Auschwitz-Birkenau.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Urodziłem i mieszkałem 20 km. od Oświęcimia.. byłem tu wielokrotnie..pamiętam....
-
Poruszające zestawienie zdjęć z wierszami
-
"...przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież..."
Jan Paweł II
7 czerwca 1979 roku
"...mówić w tym miejscu kaźni i niezliczonych zbrodni przeciwko Bogu i człowiekowi, nie mających sobie równych w historii, jest rzeczą prawie niemożliwą - a szczególnie trudną i przygnębiającą dla chrześcijanina, dla papieża, który pochodzi z Niemiec. W miejscu takim jak to, brakuje słów, a w przerażającej ciszy serce woła do Boga: Panie, dlaczego milczałeś? Dlaczego na to przyzwoliłeś? W tej ciszy chylimy czoło przed niezliczoną rzeszą ludzi, którzy tu cierpieli i zostali zamordowani. Cisza ta jest jednak głośnym wołaniem o przebaczenie i pojednanie, modlitwą do żyjącego Boga, aby na to nie pozwolił nigdy więcej..."
Benedykt XVI
28 maja 2006 roku -
Dziękuję za tekst, wiersze i zdjęcia ...
-
Pieśń
Nad nami - noc. W obliczu gwiazd
ogłuchłych od bitewnych krzyków,
jakiż zwycięzców czas
i nas odpomni - niewolników
Pustynię, step i morza twarz
mijamy depcząc, grzmi karabin
zwycięzców krzyk, helotów marsz
i głodny tłum cyrkowych zabaw.
Wołanie, śpiew, pariasów wiara,
łopocze wiatrem wrogi znak,
krojony talar, łokieć, miara,
i chodzą ciągle szale wag.
Niepróżno stopa depcze kamień,
niepróżno tarcz dźwigamy broń,
wznosimy czoło, mocne ramię
i ukrwawiamy w boju dłoń.
Niepróżno z piersi ciecze krew,
pobladłe usta, skrzepłe twarze:
wołanie znów, pariasów śpiew
i kupiec towar będzie ważył.
Nad nami - noc. Goreją gwiazdy,
dławiący, trupi nieba fiolet.
Zostanie po nas złom zelazny
i głuchy, drwiący śmiech pokoleń.
Tadeusz Borowski, więźnia KL Auschwitz -
Tak smutna tym razem podróż jak czytałem te wiersze pod zdjęciami to łza w oku mi się zakręciła.
-
Leszku, idealne dopasowanie wiersza pod każym ze zdjęć. Aż nie chce się dopuszczać do myśli że to dzialo się naprawdę. Posiadam książki ze wspomieniami byłych więźniów. :(
-
byłem kiedyś w Treblince, to okropne przeżycie :(